Zdaniem najlepszego alpejczyka globu jego największym konkurentem w nadchodzącym sezonie będzie jego kolega z reprezentacji Loïc Meillard. Ale cieszy się też na powrót Lucasa Braathena (po roku) i Marcela Hirschera (po pięciu latach). O swoich planach na nadchodzący sezon opowiedział we wtorek dziennikarzom.
26-letni Szwajcar Marco Odermatt zdominował zmagania alpejczyków w ostatnich trzech sezonach. Klasyfikacje generalną i gigantową wygrał już trzy razy, supergigantową – dwa, a zjazdową – raz. W Szwajcarii jest gwiazdą – wygrywa plebiscyty na najlepszego sportowca, gości w najpopularniejszych programach telewizyjnych, występuje w reklamach. A że ma dopiero 26 lat to prawdopodobnie dopiero się rozkręca.
W sezonie 2023/24 jego hegemonia przez chwilę była zagrożona. Wyzwanie rzucił mu Marco Schwarz. Austriak startował we wszystkich konkurencjach (Odermatt nie jeździ slalomów) i pod koniec grudnia to on był liderem klasyfikacji generalnej. Jego passę przerwał upadek na trasie zjazdu w Bormio 23 grudnia 2023 r. Zerwane więzadło krzyżowe, uszkodzona łąkotka – w tym sporcie taka kontuzja oznacza koniec sezonu. Odermatt mógł odetchnąć z ulgą.
Odermatt także w nadchodzącym sezonie nie musi obawiać się Schwarza. Austriak ledwie wznowił latem treningi, gdy dopadła go kolejna kontuzja, tym razem kręgosłupa. Gdy ból nie ustępował – poddał się operacji. Zanim dojdzie do pełnej sprawności, na pewno straci część sezonu. I szansę na sporo punktów.
Marco Odermatt: Największy konkurent? Meillard
We wtorek 1 października Odermatt spotkał się z dziennikarzami w Zurychu. – Jasne, że już nie mogę się doczekać zawodów. Ale pomimo bardzo dobrych treningów latem na sezon nie jestem jeszcze gotowy – oznajmił. Widząc zdziwione miny dziennikarzy, dodał: – Ale o tej porze nigdy nie czułem się w pełni przygotowany, to normalne.
Dziennikarze pytali Odermatta, kogo w tym sezonie boi się najbardziej. – Loïca Meillarda. Jeśli będzie jeździł cały sezon tak, jak pod koniec ubiegłego, może spokojnie wygrać wielką Kryształową Kulę. Loïc ma trzy mocne konkurencje, tak jak ja. I na pewno stać go, żeby wygrać supergigant. Wystarczy kilka moich błędów, takich jak w finałach w marcu, i kto wie?
Meillard to od lat i przyjaciel i rywal Odermatta. Ich relacji poświęcona jest seria „Bending Gates” nakręcona przez Red Bulla dwa sezony temu. Kto nie widział – polecam (redbull.com/se-en/shows/bending-gates).
Hirscher? To on ma więcej do stracenia
Odermatt ścigał się w Pucharze Świata z Marcelem Hirscherem, ale zanim Szwajcar się rozkręcił, Austriak już przeszedł na emeryturę. Razem na podium nie stali nigdy.
– Powrót Marcela niewiele zmienia dla mnie osobiście. Zawsze chcę być lepszy od wszystkich. Ot, to po prostu jeden więcej rywal na starcie – tłumaczył dziennikarzom
O powrót z emerytury Hirschera Odermatt jest pytany przy każdej okazji. W poniedziałek na prezentacji nowej zimowej kolekcji zimowej firmy Descente uwagę dziennikarzy zwrócił nawet pomarańczowy kolor kurtki Szwajcara. Czemu? Bo to kolor Holandii, a pod flagą tego kraju ścigać się będzie w tym sezonie Hirscher. – Kiedy projektowaliśmy tę kurtkę, nic nie było jeszcze wiadomo o powrocie Marcela. Także to zwykły przypadek – studził emocje Odermatt. A o pojedynku ze swoim wielkim poprzedniku miał wtedy do powiedzenia tyle: – Tak naprawdę to ja mam więcej do stracenia niż on. Nie wyglądałoby to zbyt dobrze, gdybym przegrał z 35-latkiem, prawda?
Powrót Hirschera
Pięć lat wytrzymał na emeryturze Marcel Hirscher. W tym sezonie znów zamierza się ścigać, ale…w barwach Holandii. Najprawdopodobniej zobaczymy go na już 27 października w Sölden.

Więcej o powrocie Hirschera miał do powiedzenia we wtorek. – Jego powrót do ścigania to wspaniała rzecz dla naszego sportu. – Na pewno wielu ludzi włączy transmisję z jego powodu. Albo przyjdzie na zawody.
W ciągu ostatnich tygodni alpejski światek żył przyznaną Hirscherowi przez FIS „dziką kartą”. Miała dawać mu prawo startu przez cały sezon zawsze zaraz po najlepszej trzydziestce (jeśli oczywiście nie wywalczy sobie lepszej pozycji). Pomysł nie przydał do gustu zawodnikom i działaczom. Tłumaczyli, że jest niesprawiedliwy i demotywujący dla młodych alpejczyków. FIS jeszcze oficjalnie z decyzji się nie wycofał, ale na razie ogłosił asekuracyjnie, że Hirscher dostał „dziką kartę” na start w Sölden 27 października. Wg doniesień szwajcarskiej gazety „Blick” federacja rozważa pomysł, by o przyznaniu Austriakowi „dzikiej karty” decydowali za każdym razem szefowie zawodów.
A co na to Odermatt? – To fajnie, że Marcel będzie mógł wystartować z 31. numerem w Sölden, przed swoją publicznością, na otwarciu sezonu. Ale taki sam przywilej przez cały sezon, w każdej konkurencji, bez względu na wyniki? Nawet ja nie mam aż takiego bezpieczeństwa.
To ostatnie zdanie to oczywiście lekka kokieteria. Już na poważnie Odermatt tłumaczył, że całosezonowe fory dla Hirschera są po prostu nie fair dla młodych zawodników.
Cel główny? Wygrana na Streifie
Odermatt ma już całą kolekcję Kryształowych Kul. Ma złoto olimpijskie i dwa mistrzostw świata. Wygrał już (i to dwa razy) kultowy zjazd w Wengen, przed własną, oszalałą z radości publicznością. Więc cel, jaki sobie stawia na ten rok, może być tylko jeden: zwycięstwo w jeszcze bardziej kultowym i na pewno najtrudniejszym zjeździe w całym cyklu Pucharu Świata – na Streifie w Kitzbühel. Do tej pory dwa razy Odermatt był drugi, raz trzeci.
W poprzednich sezonach zdarzało się, że zjazd na Streifie był rozgrywany nie raz, a dwa razy. Dodatkowe zawody zastępowały inne, wcześniej odwołane. Na ostatnim kongresie FIS zapadła decyzja, że dla podtrzymania prestiżu „klasyków” (czyli m.in. właśnie zjazdów w Wengen i Kitzbühel) od sezonu 2024/25 będzie je można rozgrywać raz.
Dniem próby Marco Odermatta będzie więc 25 stycznia 2025 r. A jak się nie uda? Kolejna szansa – za rok.
Anna Kwiatkowska
[…] Jeszcze przed sezonem zapowiadał, że jego celem i marzeniem jest wygranie zjazdu w Kitzbühel. W tym roku mu się nie udało, zajął dopiero miejsce szóste (na pocieszenie wygrał tu supergigant). Na Streifie triumfował dość nieoczekiwanie Kanadyjczyk James Crawford. […]
Bardzo to ciekawe!
Super
Świetny tekst!
Bardzo fajny pomysł osoby znającej temat👏
Będzie czytane z dużą chęcią🙃